Odpowiedz
Kupiłam maszynę do gofrów z najniższej półki, co wcale nie znaczy, że nadaje się do czegokolwiek. Zawsze wierzyłam, że kupienie
Kupiłam maszynę do gofrów z najniższej półki, co wcale nie znaczy, że nadaje się do czegokolwiek. Zawsze wierzyłam, że kupienie sprzętu za bardziej niż przystępną cenę jest darem niebios, jednak ten zakup jest wyjątkiem od regóły. Za to znalazłam genialny przepis na gorry!
Co do gofrów, to przywodzą one wspomnienia dzieciństwa i tych młodzieńczych wakacji nad morzem. Zjadałam tam tuziny gofrów z najróżniejszymi dodatkami. Jednak ulubionym jest poprostu masło.
Chciałabym również potwierdzić moją największą słabość – kocham kawę!
Będziesz potrzebować:
- 1 & ¼ szklanki mąki
- 1 & ½ łyżeczki proszku do pieczenia
- ½ łyżeczki sody
- szczypta soli
- 2 łyżeczki imbiru w proszku
- ½ łyżeczki cynamonu
- 2 jajka
- ¾ szklanki maślanki
- ½ szklanki dyniowego puree
- ½ szklanki cukru
- ¾ łyżeczki wanilii
- 3 łyżki masła, topionego i ostudzonego
Rozgrzej maszynę do gofrów. W jednej misce zmieszaj mąkę, proszek do pieczenia, sodę, sól, imbir i cynamon. W drugiej misce połącz jajka, maślankę, dynię, cukier i wanilię. Zmieszaj wszystkie składniki razem.
Podawaj z masłem i syropem klonowym.
Smacznego, Marta
Źródło przepisu: Always with butter
4 komentarze
Skuszę się 😉http://www.przysmakiewy.pl
Mają ładny kolorek. 🙂
W swoim życiu ;obrobiłam’ tylko jedną dynię. Było ciężko.
Gofry, kojarzą mi się z morzem.. Małą budką i masą frużeliny jabłkowej.
Genialne! Uwielbiam gofry i dynię… Szkoda tylko, że sezon na nią już się skończył. :<noresay.blogspot.com
Dodaj komentarz
Noresay, jeszcze gdzie niegdzie można dostać ostatki.
Sue, mi również gofry kojarzą się z morzem i molo w Sopocie!
Ewa – koniecznie 🙂