Odpowiedz
Kocham wafle, ale nienawidzę mojej gofrownicy szczerym i mocnym uczuciem. Mój plan na przyszłość to stać się bogatą, zakupić gofrownicę Kitchen
Kocham wafle, ale nienawidzę mojej gofrownicy szczerym i mocnym uczuciem. Mój plan na przyszłość to stać się bogatą, zakupić gofrownicę Kitchen Aid, zaś moją wyrzucić przez okno. Już widzę w zwolnionym tempie jak leci i rozbija się o bruk. I prawie czują satysfakcję.
Dzisiejsze gofry nie są na słodko, gdyż zawierają ser pleśniowy i bekon, ale mogą być, wystarczy polać je syropem klonowym. Jako przyszła mama cieszę się na myśl, że są sposoby, by przeszmuglować w jedzeniu małe bonusiki. Może nawet uda się dodać kilka zdrowych warzyw… Zanosi się na to, że będę jedną z tych niedbrych mam, która wręczy dziecku kawałek jabłka na patyku i powi, że to lizak 😉
Gofry wyśmienicie idą w parze z warzywami, zwłaszcze soczystymi pomidorami.
Potrzebujesz (na 2):
- 1 szklanka mąki
- 1 jajko
- 1 szklanka maślanki
- 3 plasterki bekonu, podsmażone i pokrojone w małe kawałki
- około 50g sera pleśniowego, pociętego w drobne kawałki
- 1 łyżka cukru brązowego
- 3 łyżki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1 łyżeczka pieprzu
- 30g masła, roztopionego
Zmieszaj wszystkie składniki w misce, po czy piecz w gofrownicy. Pamiętaj, by natłuścić ją i dobrze rozgrzać.
Smacznego, Marta
8 komentarzy
jesteś mistrzynią soczystych zdjęć 🙂 wspaniałe gofry! jako mam na pewno nie dasz dzieciom nic niezdrowego i niesmacznego 🙂
Smaczne i jak zwykle pięknie ujęte!
ja za to żałuję, że nie mam gofrownicy, o jak ciągle podziwiam gofry to mówię, że muszę sobie kupić 🙂
Ja oczywiście, jak zwykle, zachwycam się zdjęciami! Moje ulubione kolory, przede wszystkim niebieski 🙂
Marta naprawdę aż 3 łyżki proszku do pieczenia? Czy lyzeczki?:)
Pozdrawiam śniadaniowo:)
-
Klaudia ja dodalam lyzki bo chcialam zeby ladnie eyrosly gofry. Moja maszyna srednio zadzialala i roznie wyszlo z poeczeniem. Dodaj 1 i tez bedzie pieknie 🙂
dokładnie takie uczucia mam w stosunku do mojego ebooka, który ma momenty buntu i nie chce się włączyć. a ja wtedy proszę Boga o cierpliwość, bo mam ochotę ujrzeć go na bruku 😉 ale gofry boskie, już czuję ich smak!
Dodaj komentarz
strasznie głodna się zrobiłam…