Gruszka z Szynką i Chrzanem

Czasami nie ma czasu na nic. Zwłaszcza rano. W takie dni, pomimo, że wstanę wcześnie i powinnam mieć czas na wszystko, nie mam go na nic (nie bez znaczenia pozostaje pewnie fakt, że bez kawy średnio funkcjonuję i do chwili jej wypicia jestem na wpół lunatykiem). Chwytam wtedy zazwyczaj miskę, wsypuję granolę, dodaję jogurtu, wkrajam jabłko i jestem szczęśliwa. 

W tym roku postanowiłam być bardziej kreatywna w “takie” poranki. Tu pomysł na coś szybkiego, lekkiego i smacznego. Usłyszałam dzisiaj, że to nie jest śniadanie, no cóż, może i nie jest, ale ja to zjadłam i, co więcej, byłam zadowolona.

Potrzebujesz:

• gruszka
• wędlina wg twojego wyboru, szynka szwardzwaldzka pasowała jak ulał
• gęsta śmietana
• chrzan
• pietruszka

Przetnij gruszkę, łyżką wydłub środek, tak, by oczyścić ją z pestek, a przy okazji, by powstało wgłębienie, w które włóż szynkę (z perspektywy czasu myślę, że plasterek żółtego sera również pasował by jak ulał). W kubeczku zmieszaj łyżkę śmietany z łyżeczką chrzanu, po czym ułóż to na szynce. Popieprz dla smaku, dodaj poszatkowanej pietruszki. T. sugerował, by gruszkę podpiec w piekarniku, jednak osobiście wolę surową.

Smacznego, Marta

Żródło: Framed cooks