Odpowiedz
Moje życie podzielone jest na różne okresy, które przeplatają się ze sobą. Właśnie nastał okres, w którym postanowiłam być na
Moje życie podzielone jest na różne okresy, które przeplatają się ze sobą. Właśnie nastał okres, w którym postanowiłam być na powrót super extra zdrowa. W związku z powyższym odrzucam wszelkie postaci cukru (które kocham pełnym sercem, więc może po prostu ograniczę słodycze) i skoncentruję się na wszelkich dobrach ziemi. Dzisiejszy poranek upłyną pod znakiem soku z marchwi. Oczywiście towarzyszył mu internet i czytanie wszystkiego co popadnie na temat pozytywnych zmian, które odczuje moje ciało. Okazuje się, że jest to napój cud i bez wchodzenia w szczegóły, sprawi, że:
- moje oczy będą silniejsze
- kości i zęby szczęśliwe
- zdrowe tkanki będą utrzymane
- ciało stanie się odporne na infekcje
- moja skóra stanie się idealna
- wątroba na powrót mnie pokocha.
Myślę, że warto spróbować. A Wy?
Smacznego, Marta
34 komentarzy
A właśnie kilka dni temu robiłam domowego “Kubusia” 🙂
Wpisałam się w klimat!
-
O prosze. Domowego kubusia czyli sok marchwiowy z owocowymi dodatkami? Ja chyba jutro rano dodam truskawek 🙂
Jak ma mi się zrobić aż tak dobrze to na pewno!
Ostatnio mam totalną fazę na chrupanie surowych młodych marchewek, ale wygląda na to, że sok też daje radę. Mam nadzieję, że taka podwójna dawka mnie nie zabije :))) Buziaki zdrowa kobieto :*
-
Alzę mi się miło zrobiło po tym buziaku! Dziękuję! Podwójna dawka nie zabije, byle żebyś pomarańczowa nie skończyła 😀
Uwielbiam soki z marchwi. Czasem kupuję te jednodniowe w drodze do pracy. No właśnie, czasem. Trzeba to zmienić na CZ…ęsto!:)
-
Alucha, pewnie jeszcze lepiej zainwestować w sokowirówkę i pić sobie do śniadania 🙂 Ale pamiętam te soki jednodniowe. Pochłaniałam je litrami i uwielbiałam. W sumie prawdę mówiąc, gdybym znalazła tu taki to pewnie bym się przerzuciła 😉
Codziennie wypijam szklankę soku z marchwi i moja cera to lubi:-)
-
Och, mogę sobie wyobrazić. Stawiam cię w takim razie jako mój wzór do naśladowania i mam nadzieję, że ta szklaneczka soku z marchwii zostanie ze mną na dłużej 🙂
uwielbiam marchewki w każdej postaci, a taki sok wielbię ponad życie ! Jestem tu po raz pierwszy, więc dołączam się do stwierdzenia,że śniadanie to najlepszy i najważniejszy posiłek dnia, który zawsze trzeba celebrować (ja po to wstaje 30min wcześniej;p )
Pozdrawiam ,
Kulinarna Fuzja
-
Super! Miło spotkać w necie bratnią duszę!!!
Ha ha, ja też tak mam. Czasami grzeszę a czasami istna ze mnie kulinarna mniszka 😉 A sok z marchwi pijam regularnie, zwłaszcza po zajęciach jogi. Najlepszy jest z odrobiną jabłka i pomarańczą 🙂
-
z dodatkiem jabłka pijam, z pomarańczą jeszcze nie próbowałam, ale to pewnie dlatego, że czysty sok z pomarańczy tak uwielbiam.
Na pewno warto spróbować 🙂 Zdrowe, domowe, wyciskane samodzielnie soki są nie dosyć, że bardzo dobroczynne to jeszcze pyszne.
-
Takie nastawienie lubię 🙂
Piję, piję a co ważniejsze – lubię. Zaluję tylko ze nie posiadam sokownika. Marto przepraszam – bo jakos przy moderacji twój komentarz mi wcięło ..
-
Zaraz to naprawimy 🙂 Sokowirówka to cenna rzecz, choć odkryłam, że blender też całkiem sobie radzi.
akurat soczki piję dosyć często, zwykle właśnie marchewkowy 🙂 Myślę, że warto!
-
całkowicie!
Kiedy? taki wyciskany… to w dzieciństwie. Czyli bardzo, bardzo dawno temu 🙁
-
Jagoda, to marsz do sokowirówki 😉
uwielbiam sok z marchwi 🙂 love!
-
Ja również! Dlatego piję i piję.
Oj, dawno, bardzo dawno… Sok z marchwi to właściwie moja największa i jedyna zmora z dzieciństwa..brr. Poza tym odżywiam się cały czas zdrowo, więc nie robię sobie wyrzutów sumienia;P
Ale zdjęcie piękne i mogę na nie patrzeć z wielką radością:D
-
Dziękuję za miłe słowa i dokładnie, nie tylko na soku z marchwii zdrowie zbudowano 😉
też jestem teraz na takim zdrowym etapie i piję dużo soków z sokowirówki 🙂
Bardzo lubię 🙂 Podoba mi się powrót do źródła 🙂
-
Dziękuję Kamila, mam nadzieje, że powrót mi się utrzyma 😉
Zawsze boli mnie to, że tak nie znoszę soku z marchwi. Próbowałam się przemóc, ale po prostu nie mogę;) A niestety zdaję sobie sprawę z jego właściwości.
-
Jest sporo innych zdrowych rozwiązań, skoro nie lubisz smaku 🙂 Bo chodzi o to, żeby było smacznie i zdrowo 🙂
Ja tez mam fazy zdrowsze i smaczniejsze :), po zakupie nowego robota mąż kupował kilkukilogramowe worki marchwi i jabłek i hurtowymi ilościami nas raczył, ale mu przeszło… właściwie teraz mi tego brak 🙂
-
To tzreba męża zmobilizować, swoją drogą taki mąż to skarb!
Jak miałam sokowirówkę, piłam go często… Dziś już nieco przez mnie zapomniany, a przecież jaki pyszny
-
i zdrowy 🙂
Dodaj komentarz
Soczek marchewkowy jest cudowny, choć mnie po kilku tygodniach regularnego picia wyskakują żółte plamy na twarzy… Ale robię przerwę i po jakimś czasie znowu sobie popijam 😉