Odpowiedz
Od nie pamiętam kiedy w mojej głowie jest obraz idealnego śniadania, czyli kawy i croissanta. Dokładnie w tej kolejności. Wszystko
Od nie pamiętam kiedy w mojej głowie jest obraz idealnego śniadania, czyli kawy i croissanta. Dokładnie w tej kolejności. Wszystko zaczęło się od filmu “la Boum”, gdzie Sophie Marceau, siedząc z babcią w pociągu (w wieku 16 lat) popijała kawę i rwała croissanta. Wtedy pomyślałam, że to jest to. Lata minęły, smaki się zmieniły, ale to nie. Nie potrafię nawet powiedzieć ile razy zatrzymywałam się w drodze do pracy w kawiarni na mój ulubiony mix.
A dzisiaj poszłam o krok dalej, czyli zrobiłam swoje własne mini croissanty. Użyłam gotowego ciasta, ale i tak jestem dumna. W środku jest farsz, także smak ciekawy,a pracy niewiele. Proponuję ten przepis jako śniadanie weekendowe, gdyż chwilę zajmuje studzenie, chłodzenie ciasta w lodówce i pieczenie. Poza tym miło mieć dłuższą chwil na delektowanie się śniadaniem z croissantem.
Będziesz potrzebować (na 10):
- 20g masła
- 2 małe cebule, drobno posiekane
- 6 czarnych oliwek, posiekanych
- 1 łyżka pietruszki, posiekanej
- 1 plaster mrożonego ciasta francuskiego
- sól i pieprz
- 1 jajko, ubite
W garnku rozpuść masło, dodaj cebulę i gotuj na małym ogniu przez około 20 minut, aż się ozłoci. Odstaw na bok, dodaj oliwki, pietruszkę, sól, pieprz i odstaw na bok do ostygnięcia.
Przetnij plaster ciasta na pół (wzdłuż dłuższego boku), po czym w każdej połowie wytnij po 5 trójkątów z bazą szerokości około 8cm. Po bokach zostaną cztery kawałki, które również możesz zrolować. Na spodzie każdego trójkąta ułóż trochę mieszanki cebulowej, po czym zwiń. Zawiń boki do przodu, by uzyskać kształt croissanta.
Włóż zwinięte croissanty do lodówki na około 30 minut.
Rozgrzej piekarnik do 200*C. Posmaruj croissanty ubitym jajkiem, po czym piecz przez około 20 minut, lub dopóki nie staną się złote i nie urosną.
Smacznego, Marta
Źródło: książka Breakfast & brunch
40 komentarzy
-
dziękuję 🙂 ale precyzji nie ma, na zdjęciu jest ten ładny 😉
Bardzo serdecznie dziękuję za odwiedziny i miłe słówko w moim kąciku:)
Zrobiłam sobie wycieczkę w WASZYM pysznym Królestwie.
Zafascynowało mnie mnóstwo przepisów.
Będę jeszcze wracała aby zapoznać się bliżej z wieloma z nich:))
Bardzo się cieszę ,że dane mi było do WAS trafić.
Pozdrawiam serdecznie .Juta
-
Bardzo nam miło, zapraszamy!
Jakie słodkie i apetyczne maleństwa 🙂
-
dziękuję za miły komentarz!
Mam podobny obraz idealnego śniadania. Tyle tylko, że nie zdarza mi się prawie go jeść.
-
A teraz będziesz mogła spróbować. bo zrobienie tych mini cudeniek jest bardzo proste, a będzie pewność, że wyjdą smaczne 🙂
Uwielbiam takie wytrawne croissanty:) A do tego szybko się je robi:)
-
I nakład pracy nie za duży. A jak zwiększyć składniki i kupić więcej ciasta francuskiego, to starczy dla armi 🙂
uwielbiam croissanty:) pycha
-
Ja również, jest w nich coś wyjątkowego, no i jak dla mnie najlepiej pasują do kawy.
ojejjj, uwielbiam gotować i takie blogi są dla mnie inspiracją !Dodaję do obserwowanych 😉
-
Dziękujemy i zapraszamy 🙂
kupnych nie lubię, ale domowym napewno bym nie pogardziła! wygląda pysznie, tylko go schrupać 😀
-
Nie lubisz croissantów z piekarni? Takich świeżutkich i pachnących? Ja uwielbiam 🙂 Uważam, że domowe są bezbłędne, ale takim z piekarni też bym nie pogardziła.
Maleńkie, ale za to idealne 🙂
-
Idealne na jeden, no może dwa gryzy.
Mimi, mini 🙂
-
Mini Mi!
Małe śliczności 🙂
Robiłam podobne na słodko, na wytrawnie jeszcze nie- może spróbuje
-
A ja z kolei spróbuję chętnie na słodko…
ale fajne maluszki z tych rogalików, uwielbiam takie przekąski 🙂
Śniadanie to mój ulubiony posiłek, dlatego na pewno będę śledzić Twe przepisy i pyszności:)
-
Dziękuję! Bardzo mi miło 🙂
Rzeczywiście wymarzone śniadanie 🙂
-
Plus kawa, mmmmm…
Z cebulką i oliwkami? To się musi udać 🙂
-
Też tak myślę 🙂
śliczne maleństwa!
mam podobne wyobrażenie co do idealnego śniadania – choć u mnie najpierw croissant, później kawa 🙂
-
U mnie kawa to o poranku świętość. Moja chwilowa współlokatorka wyznaje tą samą zasadę, także co rano zasiadamy na tarasie z kawą i powracamy do świata żywych.
Urocze te croissanty! Fajnie smakowałoby z dodatkiem czarnych oliwek mm 😀
-
Czarne oliwki dodały ostrości w smaku. Polecam takie malństwa, chociaż istnieje niebezpieczeństwo, że zje się ich całą tacę…
Slodkie te malenstwa 😉
Ashtray
-
Wcale nie słodkie bo w warzywami 😉
Widzę, że wszystkie Krysie są takie same – lubią śniadania i dobrze zjeść 😀
-
Z tego co znam naszą Krysię to na pewno 🙂
piękne zdjęcia na tym blogu, nie tylko te ostatnie, wszystkie! http://veggieola.blogspot.com
-
Dziękujemy Mariola!
Piękne choć trochę pracochłonne jak na śniadanie :)Zapraszam także do mojego konkursu gruszkowego. Wszystkie informacje są tutaj: http://nietylkopasta.blogsp…. Do wygrania 15 zestawów wartościowych nagród!
-
O super, dziękujemy za zaproszenie. A śniadanie sprawdz się w weekend 🙂
Dodaj komentarz
rewelacyjne! i ta precyzja, podziwiam.