Odpowiedz
Miesiąc kwiecień był dla nas wyjątkowy, bo mieliśmy szansę przetestować nowy aparat Sony, czego efekty mogliście oglądać na zdjęciach otoczonych
Miesiąc kwiecień był dla nas wyjątkowy, bo mieliśmy szansę przetestować nowy aparat Sony, czego efekty mogliście oglądać na zdjęciach otoczonych czarną ramką. Zabawa była przednia, zdjęć zrobiłam z 1000, a w trakcie cykania miałam na to świetny podgląd za sprawą dużego wyświetlacza. Sam aparat jest poręczny, szybko łapie ostrość i ma całkiem niezłą głębie ostrości, co jest zdecydowanym plus. Dodatkowo nakręcić nim można filmiki w fajnej jakości, co zaowocuje z pewnością dodatkiem na blogu w postaci prezentacji “krok po kroku” jak powstają niektóre z naszych śniadań. Polecamy!
A powyżej oscypki z żurawiną z patelni. Nie będę nawet opisywała smaku, bo podejrzewam, że każdy go dobrze zna. No cóż. Od prawie tygodnia jestem na diecie oscypkowej 🙂
Smacznego, Marta
16 komentarzy
Bardzo lubię oscypki, ale jest to smak do którego trzeba chyba dorosnąć ;). Kiedyś nie lubiłam.
A zdjęcia obserwowałam i są bardzo niezłe :)). Rzeczywiście dobra ostrość.
Odpowiedz
-
dziękuję alucha 🙂
Odpowiedz
Oj ja tez bywam na diecie oscypkowej… Zwlaszcza zaraz po powrocie z Polski, kiedy lodowka jest jeszcze pelna zapasow… 🙂 A aparatu zazdroszcze, sama szukam jakiegos solidnego i jakos nie moge sie zdecydowac 🙂
Odpowiedz
-
Hey Fadi Bakir, moje zapasy pewnie nie przetrwają zbyt długo, bo mam w domu kilka bardzo zainteresowanych osób, hahaha.
Odpowiedz
Nie znosiłam oscypków 10 lat temu… i od tej pory ich nie jadłam. Muszę się przekonać 😉
Odpowiedz
-
Kiedy mama wciskała mi kiedyś oscypki i mówiła, żebym jadła, bo są pyszna, totalnie nie miałam pojęcia o czy mówi. Troche lat zajęło mi posmakowanie i wejście w stan uwielbienia. Może za kolejnych 10 lat będą Ci smakowały 😉
Odpowiedz
oscypki z patelni lepsze od czekolady :D.
Odpowiedz
-
I tu mi wbiłaś ćwieka, bo zaczęłam się zastanawiać co bardziej lubię. Troche czasu mi to zajmie 🙂
Odpowiedz
chyba też przejdę na dietę oscypkową 😉
Odpowiedz
-
polecam, mi służy jak narazie. Właśnie siedzę na Krupówkach i chyba skocze po nową partię…
Odpowiedz
ostatnio jadłam takie w Krakowie. chociaż nie jestem do końca przekonana do ich ‘oryginalności’, to.. po prostu nie mogłam się powstrzymać 🙂
Odpowiedz
-
też bym nie mogła, uwielbiam je, zwłaszcza takie świeże, prosto z wędzarni 🙂
Odpowiedz
Mniam 🙂
http://hexowezycie.blogspot…
Odpowiedz
Pyszności. Tylko gdzie ja tu oscypki dostanę ehh. pozdrawiam ;] adinx
Odpowiedz
-
Zależy gdzie jesteś 🙂 W Amsterdamie sprzedają je w sklepie polskim, a jak w Polsce, to da się coś wykombinować 😀
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Moje ulubione! Oscypki nie mają sobie równych!