Odpowiedz
Mam obecnie dosyć dziwny czas w życiu. Za dużo rzeczy do zrobienia, za dużo obowiązków, a wszystko zwyczajnie nie chce
Mam obecnie dosyć dziwny czas w życiu. Za dużo rzeczy do zrobienia, za dużo obowiązków, a wszystko zwyczajnie nie chce iść po mojej myśli. Do niemiłych wypadków należała między innymi utrata mojego 4-ro letniego iPhona, który ledwo już działał, ale przeszedł ze mną przez najdzikszy okres mojego życia, lubiłam go. Nie była to śmierć banalna – został przejechany przez samochód. Teraz przynajmniej wiem, że czasem ważne rzeczy należy notować na papierze 😉
Z miłych przeżyć – spotkałam się z Erin z Texanerin Baking, która okazała się niezwykłą dziewczyną. Jeśli lubicie piec, zdecydowanie zajrzyjcie na jej bloga, bo dziewczyna wie o czym mówi. Zrobiłyśmy wspólnie donaty i gofry, i wielkie wow. Już teraz wiem, że nie było to ostatnie wspólne gotowanie. To są właśnie plusy prowadzenia bloga, spotyka się wiele wspaniałych i inspirujących ludzi zarówno w necie, jak i na żywo.
Zaś za chwilę jadę na krótką wyprawę w góry sokole i już przebieram nóżkami. Liczę na słońce, polską jesień i dobre wspinaczkowe wspomnienia (to będzie mój pierwszy raz).
Będziesz potrzebować (na 2):
- 1 szklankę płatków owsianych
- większa szczypta cynamonu
- 25g masła
- ¼ szklanki brązowego cukru
- 150 ml gęstej śmietany do sosu
- 3 figi
- mleko, do serwowania
- 50g gęstej śmietany do serwowania
Wsyp płatki do garnuszka i zalej 2 szklankami wody, dodaj cynamonu. Gotuj na średnim ogniu przez około 5 minut, aż owsianka stanie się gęsta i gładka. Odstaw na bok.
W małym garnuszku rozpuść masło z 2 łyżkami cukru. Mieszaj, aż cukier się roztopi, po czym dodaj krem i doprowadź miksturę do zagotowania. Krem powinien zgęstnieć po około 5 minutach. Nie zapomnij mieszać.
Pokrój figi w ćwiartki, połóż na papierze do pieczenia, posyp cukrem i piecz w 200*C tak długo, by cukier się roztopił.
Wszystkie składniki są już gotowe, także rozłóż owsiankę pomiędzy dwie miski, dodaj mleka, polej sosem kremowym, na wierzchu ułóż figi i dodaj łyżkę śmietany.
Smacznego, Marta
Źródło: breakfast & brunch, Murdoch Books
59 komentarzy
Osianka? :O To wygląda jak cudowny, elegancki deser. Lubię to! ^^
-
hahaha, na deser też sie nada.
zdjęcie niemal jak z katalogu 😉
przepyszne śniadanko!
-
ślicznie dziękuję 🙂
Jeden z moich telefonów zatonął w zalewie na Wdzie, była to dotkliwa strata, biorąc pod uwagę brak notesu z namiarami…
Twoja owsianka zupełnie nie oddaje stanu Twojego zabiegania – jest idealna, kompozycja jest tak uporządkowana i miła dla oka, że działa kojąco na zmysły. Powiewa fotograficzno-gastronomicznym feng shui…
-
wielkie dzięki Aga za przemiły komentarz. No i przykro mi z powodu telefonu…
Jeśli jesień to owsianka na śniadanie 🙂 Zgadzam się i potwierdzam, że blogowanie prowadzi do poznawania ciekawych osób 🙂 Zajrzałam na bloga o wypiekach – ze smakiem 🙂
-
🙂
I fall in love with this tempting treat right away
-
thank you for a lovely comment 🙂
poranna smakowitośc 😉 super
-
🙂
Marta,
niby taka skromna ta owsianka, a z dodatkiem fig robi się bardzo dostojne i wykwintne śniadanie. W sam raz na jutro, bo mam akurat figi w lodówce :)Serdeczności,
E.
-
mam nadzieję, że smakowało.
pyszna owsianka! ale bym zjadła:)
-
polecam, troszkę mniej typowa, ale pyszna.
Pyszna owsianka.
-
dziękuję 🙂
Jeżeli pojechałaś w ten weekend to miałaś piękną, jesienną pogodę 🙂
A owsianka? Uwielbiam. Każdą.
-
było pięknie, tylko przez chwile padało 🙂
Troszeczkę to ma kalorii, w sam raz na chłodne dni. Udanej wyprawy. 🙂
-
dziękuję i raca, zwłąszcza teraz, kiedy tak zimno, przepis sie spisuje na medal.
przepiękne zdjęcia, a owsianka z kremem karmelowym to istne cudo!
-
dzięki Emcia, sos wyszedł niesamowity, a nietypowy smak fig tylko pomógł.
co za pyszna owsiankowa propozycja!:)
-
dziękuję Magda 🙂
O matko jakie pyszności. Miałam na kolację zjeść płatki z mlekiem, ale gdzieś tam stoją jeszcze 2 figi, więc może Twoja owsiankę…:-)?
-
rób koniecznie!
uwielbiam owsianki ;d mogłabym jeśc codziennie najbardziej skakuje mi z cynamonem ;)taż mam za dużo rzeczy na głowie ale radzę sobie ty też sobie poradzisz ;***
-
jasne, że sobie poradzę, w sumie fajnie jak jest tak dużo rzeczy do zrobienia, człowiek wie, że żyje.
Oj, taka owsianka z figami na pewno jest pyszna 🙂
-
pyszna bo figi no i ten sos jeszcze.
Nie podoba mi się bycie taka anonimową :>Wcześniejszy komentarz sponsoruje – veggyandhunter
-
hahaah, zawsze dobrze wiedzieć 🙂
Wygląda profesjonalnie, a przygotowanie nie wydaje się trudne 🙂 osobiście nie jestem przekonana do fig, może po prostu to dla mnie za wysokie progi 😀 u Ciebie na blogu widzę niemal figowe szaleństwo we wcześniejszych postach! 🙂
-
to wszsytkp przez to że fig było dużo naokoło i za przystępną cenę 🙂
wspaniała owsianka, co ja bym dała, żeby mi ktoś takie cudo zaserwował na śniadanie 🙂
-
trzeba kogoś przymusić 😉
wygląda niesamowicie ! dodaję do obserwowanych 🙂
-
dziękuję!
wspaniale wygląda z tym kremowym sosem i figami, których nadal jeszcze nie miałam przyjemności próbować… 🙂
-
zapraszam w takim razi do wypróbowania, nie zawiedziesz się o ile lubisz słodkości.
Oh ale u Ciebie pysznie. Uwielbiam takie desery!
-
dzięki Loreta 🙂
Zapraszam do siebie:) springplate.blogspot.com
-
dzięki za zaproszenie 🙂
Ja bardzo tęsknię za górskimi wycieczkami, niestety nie mam możliwości wyjechać. Może sos karmelowy pomoże na moje smutki… 🙂
-
ja też sobie jeszcze zrobię, bo u mnie wspinaczka w naturze to wiosna przyszłego roku…
Wspaniały pomysł na wykorzystanie fig
-
dziękuję Natalio
mmm ,ten krem karmelowy w owsiance musi być pyszny <3
-
pięŻnie sie komponował i wybijał smak 🙂
Mój pierwszy raz był w czerwcu:)
Gdyby nie za ciasne buty do wspinaczki byłoby cudownie;)
Piękne miejsce.
Zazdroszczę!
-
już nie mogę się doczekać wiosny i kolejnych prób wspinaczkowych na łonie natury 🙂
Śniadanie mistrzów!
Poproszę…
-
dziękuję Amber!
czyżby pażdziernik postawił sobie jako punkt honoru bycie najdziwniejszym okresem życia u wszystkich? jeśli tak, niech się skończy.
figa mi rekompensuje październik. a sos karmelowy jescze bardziej.
ściskam!
-
hahaha, widać sie uwziął 🙂 dzięki i również ściskam!
Dodaj komentarz
wspólne gotowanie daje dużo dużo przyjemności, nie tylko z jedzenia.