Odpowiedz
Podobno kiedy czujesz się źle, lub jesteś w przysłowiowym dołku, warto zrobić sobie mały prezent, coś, co sprawi, że poczujemy
Podobno kiedy czujesz się źle, lub jesteś w przysłowiowym dołku, warto zrobić sobie mały prezent, coś, co sprawi, że poczujemy się lepiej. Od ponad tygodnia przykuta jestem do łóżka na zmianę z kanapą i w związku z brakiem kontaktu ze światem zewnętrznym staję się nieco markotna. Nikt nie lubi być w takim stanie, także trzeba zwalczać wszelkie pierwsze jego objawy. Ja zawalczyłam pankejkami z ricottą. Są delikatne jak chmurka, mięciutkie i wprost rozmywają się w ustach. Myślę, że warto od czasu do czasu zaszaleć i zrobić ze śniadania małą uroczystość. Nawet, kiedy nie mogę jej dzielić z T, bo nie jestem w stanie wstać o rozsądnej śniadaniowej porze.
Będziesz potrzebować (na około 8):
- 1 szklankę serka ricotta
- ¾ szklanki mąki
- ½ łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 & ½ łyżki cukru
- szczypta soli
- ¾ szklanki mleka
- 3 jajka, oddzielone żółtka od białek
- ½ łyżeczki ekstraktu z wanilii
W jednej misce połącz wszystkie suche składniki, w drugiej mokre. Ubij białka, aż stworzą gęstą pianę. Połącz mokre i suche składniki, po czym dodaj część ubitego białka. Delikatnie wmieszaj go w ciasto, po czy dodaj pozostałą część.
Jedyne co pozostaje to roztopić na patelni masło i na niewielkim ogniu smażyć nasze małe chmurki. Najlepiej jakieś 3-4 minuty na jednej stronie, po czym przerzuć na drugą.
Podawałam je z jagodami ze słoika, bo lubię jak sok wsiąka i sprawia, że pankejki są bardziej wilgotne i soczyste, ale możesz je również serwować z bananami czy jakimikolwiek innymi owocami. Niektórzy lubią je z odrobiną roztopionego masła.
Smacznego, Marta
11 komentarzy
-
Olu, bardzo się cieszę, że smakowały 🙂
Uwielbiam wszelkie śniadaniowe (a właściwie całodobowe!) placuszki! Znam podobne z twarogu, ale z ricotty jeszcze nie próbowałam 🙂
-
Wczoraj zrobiłam placuszki z białym serem, różnica w smaku jest dosyć spora, te z ricottą są zdecydowanie delikatniejsze i wilgotne. Za to te z serem białym smakują jak małe serniczki z patelni.
-
Placki z twarogu lubię też podjadać na zimno (zawsze sporo nasmażę), wtedy nawet bardziej czuć, że są właśnie jak małe serniczki 🙂 Muszę spróbować zrobić z ricottą!
-
Idealne, niczym zakupy poprawiają humor 🙂
-
haha, idealny komentarz i oczywiscie calkowicie sie zgadzam 🙂
Na “dołkowe” samopoczucie najlepsze są w moim przypadku słodkości. Takimi naleśnikami na bank bym nie pogardziła :)Pozdrawiam serdecznie i …uszy do góry!http://wino-i-oliwki.blogsp…
-
Dokładnie, coś pysznego zawsze pomaga 🙂
Pyszności! Dlatego częstuję się 😉http://www.przysmakiewy.pl
-
Smacznego! 🙂
Dodaj komentarz
Ostatnio mój host tata (nota bene Włoch) przyniósł do domu prawie 2 kg ricotty. Ze szczęścia aż podskoczyłam i na pierwszy ogień wzięłam przepis na słodką pieczoną ricottę z figą i miodem i przysięgam było to jeden z lepszych śniadań w moim życiu. A dziś przygotowałam sobie te oto placuszki na podróż do domu i były tak pyszne, że zjadłam jeszcze przed wyjściem. Cudowne przepisy, czysta rozkosz i niebo w gębie!
Pozdrawiam,
Ola 🙂