Odpowiedz
Nie szaleję na punkcie gadżetów kuchennych i prawie wcale ich nie mam. Pierwszego robota kupiłam rok temu, co jest najlepszym
Nie szaleję na punkcie gadżetów kuchennych i prawie wcale ich nie mam. Pierwszego robota kupiłam rok temu, co jest najlepszym dowodem. Wierzę w miskę, drewnianą łyżkę i siłę moich rąk (pompki pomagają). Są jednak rzeczy, o których marzę długo i namiętnie, a kiedy w końcu pojawią się na półce w kuchni, rozpiera mnie szczęście. Było tak z Chemexem (uwielbiam) oraz z żeliwną patelnią. Jest ciężka, rozmiar idealny dla dwóch osób i piękna. Przeszukałam książki i internet by znaleźć dobry przepis na inicjację i tak trafiłam na stronę Donna Hay. Przepis zawiera mozzarellę, pieczarki, rozmaryn i chrupiące tosty. Jest prosty i nie jedną osobę zaskoczy efekt końcowy. No i oczywiście nie potrzeba do tego żeliwnej patelni.
Potrzebujesz:
- 3 duże pieczarki
- 2 kulki mozzarelli
- 2 gałązki rozmarynu
- 40g masła
- 1 bagietka
- oliwa do posmarowania bagietki
- sól i pieprz
- ząbek czosnku
Rozpocznij od przygotowania tostów. Bagietkę pokrój w kromki, posmaruj oliwą, posól, popieprz. Rozgrzej patelnię na średnim ogniu i podsmaż bagietkę z obu stron, aż się ozłoci.
Następnym krokiem będzie przygotowanie zasmażanej mozzarelli. Na patelni rozpuść masło, dodaj pokrojone pieczarki, rozmaryn, sól i pieprz. Smaż przez około 5 minut, aż pieczarki zbrązowieją i staną się miękkie. Następnie dodaj kawałki porwanej mozzarelli i poczekaj, aż się rozpuści (2-3 minuty). Serwuj na toście, nadal ciepłe.
Smacznego, Marta
18 komentarzy
Rozgrzewam patelnię! Żeliwną oczywście 🙂
Pyszny tost. Az chce sie siegnac przez monitor 🙂 Mnie jednak wciaz zachwyca Twoj stol…boski 🙂
Taka patelnia to fajna rzecz. Ja kupilam taka mala jakis czas temu w Tchibo. Teraz przymierzam sie do kupienia troche wiekszej 🙂 A gadzeciara niestety jestem… Ostatnio szaleje na tutejszych pchlich targach. Nie wiem, jak sie z tym wszystkim przeprowadze do nowego domu 🙂
Patelnia jest wspaniała, też mi się taka marzy 🙂
Inicjacja niezwykle udana, bo z chęcią skusiłabym się na tosty i smażoną mozzarellę.
Pozdrawiam, Tosia
Ależ ja uwielbiam Twoje zdjęcia! Przepraszam, że nie skupiam zachwytów na treści kulinarnej (wspaniałej zresztą), ale po prostu… Takie piękne kulinarne reportarze zdjęciowe tworzysz… Miłego!
Świetne to śniadanie 🙂 Ja niestety nie mam takiej patelni (jeszcze;))
Wielbię Twoje zdjęcia 🙂 i dzisiejsze śniadanie również, mozzarella to chyba mój ulubiony ser.. trudno się zdecydować bo ogólnie przepadam za wszelkimi serami 😉
Pozdrowienia 🙂
to też mój cel nr 1 na liście sprzętów do kupienia. przetrząsnęłam całe allegro, ale nigdzie nie ma takiej ładnej i delikatnej, więc szukam dalej. tym bardziej zazdroszczę zakupu 🙂
za każdym razem zachwycam się coraz bardziej, gdy tu zaglądam. 🙂
Trochę marudzę, gdy patelnia jest za ciężka, choć wiem, że jest to jej zaletą, chyba czas zabrać się za pompki 😉 Przepis bardzo fajny i prosty, idealny.
Łaaaa, lubię takie wytrawne przekąski 😀 Pieczarki, ser, bagietka – więcej mi nie trzeba 🙂
pysznie wygląda, ciekawie brzmi ,wiec trzeba zrobić ;)super zdjęcia *-*
mmm pychotka, zjadłabym takie śniadanie 🙂
świetna patelnia! mam ostatnio słabość do żeliwa 🙂 no i świetne towarzystwo, grunt to mieć z kim jeść 🙂 a przede wszystkim pyszne śniadanko 🙂 sycące, treściwe i łączące wspaniałe smaki. Tęsknię za pieczarkami… może niebawem będę juz je mogla jeść 🙂
miłej niedzieli.
Wiewióra
pysznie! fajna patelnia:)
jak zwykle cudnie! 🙂
Piękna patelnia!
Nie dziwię się,że takie wspaniałe tosty na niej wyszły.
Mniammmm…
A u mnie odwrotnie,po szaleństwach z kuchennymi gadżetami odwrót w kierunku minimalizmu.
Smacznego!
Amber
-
Minimalizm zawsze na tak 🙂
Dodaj komentarz
Pyszne tosty!
Długo zachodziłam w głowę, dlaczego smażone jajko mojej Babci smakuje inaczej niż moje, aż odkryłam, że to zasługa żeliwnej patelni:)