Gdzie zjeść pyszne śniadanie w Perth?
Gdyby ktoś z was powiedział mi na początku roku, że pod jego koniec będę dzielić się na blogu śniadaniowym przewodnikiem po Perth, odpowiedziałabym, że dobrze jest mieć duże marzenia. Nie wiąże się to absolutnie z założeniem, że w Perth nie ma dobrych miejsc ze śniadaniami, ale raczej, że jest to bardzo mało prawdopodobne, gdyż te bardzo optymistyczne wersje nie często się w życiu spełniają. Okazuje się, że trzeba mieć wielkie plany, bo prędzej czy później dochodzą one do skutku. Moja znajoma przez osiem lat powtarzała sobie, że kupi wypatrzony dom marzeń (który przez tych osiem lat należał do sąsiada i nie był na sprzedaż), a ja po siedmiu miesiącach trafiłam na powrót na zachodnie wybrzeże Australii.
Perth okazało się wyjątkowo smaczne, zwłaszcza o poranku. Ponoć dwa lata temu okrzyknięto je najbardziej hipsterskim miastem w Australii. Jeśli wiąże się to z pyszną kawą i dobrym śniadaniem, całkowicie się zgadzam. Odwiedziliśmy kilka miejsc, które z pewnością wam zasmakują:
Toastface Grillah – najlepsze serowe tosty, jakie jadłam od dłuższego czasu plus niezwykle przyjemne miejsce. Nie jest łatwo znaleźć je przez przypadek, ze względu na jego lokalizację, ale jak już znajdziesz, to chodzisz często. Serwują tu też pyszną kawę i babycino dla dzieci.
Satchmo Cafe – Puszczają tu dobry jazz i serwują pyszne ciasto czekoladowe. Zatrzymaliśmy się na kawę, szejka, ciasto i po prostu przerwę, bo ze względu na jetlag zaczęliśmy zwiedzanie o 5 rano i śniadanie mięliśmy już dawno za sobą. Jednak widzieliśmy, jak inni cieszą się każdym kęsem, no i to ciasto było przepyszne.
Rise & Grind Espresso Bar – nieco dalej od centrum, ale zdecydowanie warto. Trafiliśmy tu szukając organicznego sklepu (tuż obok) i myślę, e zjedliśmy tu najlepsze śniadanie w Perth. Ich wersja tosta z awokado jest najlepszą wersją, jaka mogłaby być.
La Even Coffee – Heritage. W samym centrum i pysznie. Spróbowaliśmy wafli, miski z açai oraz kanapki z wieprzowiną, wszystko pyszne. No i ta kawa… wow.