Vegan House – Nasz Pierw...
Na weekend

Vegan House – Nasz Pierwszy Glamping

Jeśli nie czujecie się pewnie z myślą o kempingu, spróbujcie glamping.

Są rzeczy, które zawsze chciałam mieć w naszym kamperze (każdym z trzech), a jedną z nich jest kominek. Wizualizowałam sobie zimne wieczory i nas zaparkowanych gdzieś w środku lasu, siedzących przy kominku i czytających książki. Miałam nawet plan zainstalowania jednego, ale odkąd mamy na pokładzie również gaz, postanowiłam odłożyć go nieco w czasie. Czytamy, siedząc obok grzejnika, nie jest tak romantycznie, ale bardzo ciepło.

By spotkać się z moim marzeniem w połowie drogi, wyszukałam pewne wyjątkowe miejsce w Polsce – Vegan House, czyli glamping w namiotach z kominkiem w środku. To miejsce jest niesamowite. Bo sam wyobraź sobie przestronny namiot ze ściano-oknem, gdzie siedząc w wygodnym fotelu przy kominku, podziwiasz nocą gwiazdy na niebie. Jest bardzo ciepło w środku, bardzo zimno na zewnątrz i ma to sens.

Spędziliśmy tam na pełnym relaksie trzy dni i z doświadczenia mówię, że powinnam zdecydowanie dłużej. Całe doświadczenie w tym miejscu – spanie, podziwianie, jedzenie, było wyjątkowo przyjemne. Nie ma tu telewizora, także skupiasz się na obserwowaniu natury. Znajdziesz tu saunę mieniącą się w kolory tęczy oraz pewną super rzecz – wannę w ogrodzie. Właścicielka, która przy okazji przygotowuje najlepsze wegańskie dania, jakie jadłam, z chęcią przygotuje dla was gorącą kąpiel w zimowy wieczór. Taką na dworzu.

Po glampingu przechadzają się koty, które chętnie zostaną w namiocie na noc, jeśli tylko im na to pozwolisz. Bardzo polecam, są kochane. Polecam również skorzystanie z pełnego wyżywienia, bo jest ono zwyczajnie przepyszne i przekona was do zawarcia większej ilości wegańskich potraw w waszej diecie. Porcje ogromne, ciężko było je przejeść. To wegański glamping, więc nie bierz ze sobą mięsa, chociaż jest ognisko do grillowania.

Namioty znajdują się na polach, więc jeśli obudzicie się wcześnie, jest szansa, że zobaczycie lisa lub sarny. Mi się udało.

W odległości około 20 minut jazdy samochodem jest fajna górka na narty, a dużo ciekawostek znajdziecie w okolicznych wioskach.

Uwielbiam to miejsce i mam nadzieję, że ci się spodoba.

Ten post jest totalnie niesponsorowany. Znalazłam je sama, opłaciłam, pokochałam, a teraz się nim dzielę.


1 Komentarz
  • Och <3 Kocham takie klimaty! Podlinkujesz proszę miejsce?

  • Dodaj komentarz


    Dziękujemy za Twój komentarz
    Ostatnio na Instagramie
    Ostatnio na Instagramie