O Cafe Valentin dowiedziałam się od znajomej, która umawiając się ze mną na spotkanie stwierdziła, że zakocham się w tym
O Cafe Valentin dowiedziałam się od znajomej, która umawiając się ze mną na spotkanie stwierdziła, że zakocham się w tym miejscu. Miała dziewczyna nosa.
Ta szwedzka kawiarnia ma swój urok. Począwszy od wnętrza z licznymi elementami drewna, bo cała ściana jest nim obłożona i udzieliło się również barowi, po meble z pchlich targów i urocze małe szczegóły, idealnie wkomponowane w całość. Jedzenie jest pyszne i podane z pomysłem. Moja kanapka była istną eksplozją lata na talerzu, czego dawno nie widziałam. Mrożona herbata owocowa serwowana jest właśnie z owocami i ziołami. Na pewno jest oryginalnie i znaleźć tu można coś świeżego i pomysłowego. Polecam również cynamonowego rollsy, bo przetestowałam dwukrotnie i za każdym razem tryskałam szczęściem. Jednak najważniejsi są ludzie, którzy witają cię ciepłym uśmiechem i dobrym słowem. Plusem tego miejsca jest to, że im dłużej zostaniesz tym lepiej się czujesz. Przy ostatniej wizycie zasiedziałam się z książką, zaś naokoło kilkoro innych kawowiczów zapatrzyło się w ekrany komputerów i nawet przez chwilę nie poczułam, że siedzę za długo. Dodatkowo miejsce uwielbia zwierzaki, zaś mops z sąsiedniego zakładu fryzjerskiego jest tu częstym niezapowiedzianym gościem.
Cafe Valentin – Sanderstrasse 13, Berlin – Neukölln
Śr – Pn: 11:00 – 18:00, Wt: 11:00 – 15:00
Tylko gotówka.
Miejsce przyjazne zwierzętom.