Odpowiedz
W Berlinie wiele jest perełek do odkrycia, zwłaszcza tych związanych z jedzeniem i kawą. Biegając ostatnio po różnych dzielnicach w
W Berlinie wiele jest perełek do odkrycia, zwłaszcza tych związanych z jedzeniem i kawą. Biegając ostatnio po różnych dzielnicach w poszukiwaniu wózka i innych niezbędnych rzeczy dla dziecka o których istnieniu do tej pory nie wiedziałam, zamarzyła nam się przerwa. I tak trafiliśmy do Chapter One, bo jak przerwa, to w fajnym miejscu.
To maleńka kawiarnia parząca świetną kawę oraz serwująca świeże croissanty i inne ciastka fajnie spisujące się jako szybka przekąska. Mieści się w nieturystycznej części Kreuzberg, więc brak tu turystów, a więcej lokalnych oraz tych, którzy cenią sobie filiżankę dobrej kawy.
Jak wspomniałam miejsce jest niewielkie. Zajęliśmy ławkę pod dużym oknem, czyli opcję najwygodniejszą. Obok usiadła druga kobieta w ciąży i przez chwilę miałyśmy wrażenie, że rządzimy miejscem 😉 Do dyspozycji jest również kilka stołków, małe blaty zawieszone na ścianach oraz kilka miejsc przed lokalem – idealne na słoneczne dni. Lecz nie wydaje się to być problemem. W trakcie naszego pobytu przybyło kilka sporych fal gości, którzy chwytaki papierowe kubki i ruszali z wymarzonym gorącym płynem na miasto. Jeśli jednak liczycie na fajne miejsce do pracy z laptopem – poszukajcie gdzie indziej, a tutaj wpadnijcie na kawę i pogadankę ze znajomym.
Wnętrze jest dosyć minimalistyczne – piękne stare płytki, ciekawy kolor ścian i elementy drewna. Plus dużo fajnych maszyn do parzenia kawy.
Ale jak to zawsze bywa najważniejsi są ludzie. I tutaj również się nie zawiedziecie, bo towarzystwo z Chapter One jest urocze, zafascynowane kawą i chętnie o niej prawiące. Zadałam wiele pytań i żadne nie było postrzegane jako dziwne (dziękuję!). Ach ale nie serwują tu kawy bezkofeinowej, co większości z was nie interesuje, ale przyszłe mamy może :).
No i trzeba wspomnieć muzykę. Za każdym razem, kiedy tutaj jestem, słychać dobry stary Hip – Hop, który przypomina mi o moich buntowniczych nastoletnich czasach. Nie piłam wówczas kawy, ale przy kawie najlepiej się je wspomina. Spytałam o selekcję muzyki i okazuje się, że trafiłam jak trafiłam, zaś to co leci zależy od pracującego tego dnia baristy (niedziele – Hip Hop).
Chapter One, Mittenwalderstrasse 30, 10961 Kreuzberg, Berlin
Wt – Sb: 9:00 – 18:00, Nd: 11:00 – 18:00
2 komentarze
-
Dziękuję! No i nigdy nie mów nigdy, bo ja jakieś 8 lat temu nie umiałam przysłowiowej wody ugotować 😀
Dodaj komentarz
Ja nawet nie umiem gotować. Nigdy nie wykorzystałam żadnego z Twoich przepisów. Ale lubię Twoje poczucie estetyki, zdjęcia i otoczkę tego bloga. Dzięki.