Odpowiedz
Z jedzeniem tajskim mam swoje małe doświadczenie, wróć, mam je z Pad Thai Noodles, bo to na jego punkcie zapanowała
Z jedzeniem tajskim mam swoje małe doświadczenie, wróć, mam je z Pad Thai Noodles, bo to na jego punkcie zapanowała w mojej głowie mała obsesja. Zaczęło się od pierwszego spróbowania w Big Boy Thai w Sydney, zaś przez kolejne lata gdziekolwiek się dało zamawiałam właśnie to.
Dla przybliżenia tematu – jakieś 2 miesiące spędziłam w Tajlandii i pomijając sticky rice z mango, na tym opierała się moja dieta.
I tak po powrocie do Europy i zamieszkaniu w Amsterdamie po kilku próbach odnalazłam “TO” miejsce z tajskim jedzeniem. Po kolejnej przeprowadzce, tym razem do Belina, znalazłam Lemongrass. I okazuje się, że nie jestem samotna w moim przekonaniu, bo któremukolwiek Berlińczykowi staram się “sprzedać” to miejsce, wszyscy je znają.
Nie będę opowiadała o menu, bo T. twierdzi, że trzeba spróbować wszystkiego. Zaznaczę tylko, że Pad Thai jest genialny, curry również, a jak się tu trafi pn-pt 12-17, to zje się za 5-6 euro. A porcje dają tu od serca, czyli da się najeść a nawet przejeść.
Simon-Dach-Str. 2
10245 Berlin, Friedrichshain
9 komentarzy
-
To trzeba wpaść do Berlina, z Wrocławia jest całkiem dobrze dojechać. W weekend odkryłam park, gdzie zbiera się tajska społeczność i można od nich kupić przekąski i dania za bardzo dobre ceny 🙂 Warto spróbować.
-
Wow, to na pewno sie wybierzemy 🙂 To cenna wiadomość ::)
-
Aż nabrałam ochoty jechać do Berlina, tylko po to ,aby wpaść do tej knajpki :)!
Zapisane! Z chęcią odwiedzę to miejsce, narobiłaś mi niesamowitego smaka!
recenzja jak zawsze świetna podobnie jak i grzywka! uwielbiam i sama nosze takową 🙂 pozdrawiam cieplutko i miłego weekendu 🙂
Wiewióra
tajska kuchnia jest całkiem dobra. 🙂
Tajską kuchnię miałam okazję trochę poznać a że w maju planuje krótki pobyt w Berlinie może i mi się uda odwiedzić to miejsce.
Co racja, to racja 😉 Tak właściwie to zauważyłam, że jeśli chodzi o tajskie/chińskie jedzenie, to w całych Niemczech nie jest źle, jeśli chodzi o ceny i jego jakość.http://www.relishmeals.blogspot.com
Dodaj komentarz
Czytałam o tej restauacji chyba w jakimś numerze magazynu Kuchnia
i przyznam że jej nazwa była trochę inspiracją dla nazwy mojego bloga 😛 U mnie we Wrocławiu, niestety nie ma nigdzie dobrego tajskiego jedzenia 🙁